4. Guzowska M. Kontrolowanie bólu pooperacyjnego jako element pracy pielęgniarek w Stanach Zjednoczonych. Zdr Pub 2001; 111: 133-134. 5. Watson MS, Lukas CF, Hoy AM, Back JN. Opieka paliatywna. Urban & Partner, Wrocław 2005; 177-179. 6. Gaszyński W, Żaryski W, Gaszyński T. Współczesne metody farmakologicznego leczenia bólu pooperacyjnego.
Należy jednak pamiętać, że nie wszystkie torbiele tłuszczowe wymagają leczenia, chyba że powodują znaczny dyskomfort. Torbiele tłuszczowe (tłuszczaki) to grudki pod skórą powstające z tkanki tłuszczowej. Jej częstymi objawami są miękkie, ruchome guzki pod skórą, różnej wielkości i zwykle nie powodujące bólu.
RPO przypomina wyniki oceny jakości leczenia bólu ostrego/pooperacyjnego w polskich szpitalach, jaką resort zdrowia podjął wspólnie z Centrum Monitorowania Jakości w Ochronie Zdrowia oraz Polskim Towarzystwem Badania Bólu. Badaniem tym objęto ponad 25 proc. szpitali, w których było hospitalizujących blisko 60 proc. pacjentów.
W wytycznych oceny bólu przedstawionych przez World Health Organization (WHO), Agency for Health Care Policy and Research, American Pain Society i National Comprehensive Cancer Network stopień ciężkości dolegliwości bólowych jest głównym parametrem, na podstawie którego dokonuje się wyboru sposobu leczenia. 1-4 W związku z tym
Na każdej wizycie będziecie Państwo pytani o natężenie bólu w skali NRS (numerycznej skali oceny natężenia bólu). Polega ona na własnej (subiektywnej) ocenie natężenia bólu w skali od 0 do 10, gdzie 0 oznacza brak bólu a 10 ból najsilniejszy jaki może Pani/Pan sobie wyobrazić. Zespół Poradni Leczenia Bólu
Vay Tiền Nhanh Chỉ Cần Cmnd Nợ Xấu. Polskie szpitale powinny zwrócić większą uwagę na leczenie bólu. Zaniedbywane bywa zwłaszcza leczenie bólu innego niż pooperacyjny – wynika z ustaleń rozpoznawczej kontroli NIK. Poprzedziła ona trwającą ogólnopolską kontrolę dostępności terapii przeciwbólowej. NIK już teraz zwraca uwagę, że w polskim prawie nie ma standardów postępowania wobec pacjentów cierpiących z powodu bólu, a regulacje dotyczące praw pacjenta do świadczeń łagodzących ból są śladowe. Od września NIK prowadzi planową kontrolę dostępności terapii przeciwbólowej. Jest to pierwsza kontrola tego obszaru. Już teraz NIK zwraca uwagę na skalę zaniedbań oraz społeczne znaczenie problemu. W ramach przygotowania do trwającej kontroli planowej, poznańska delegatura przeprowadziła kontrolę rozpoznawczą, w ramach której skontrolowano cztery szpitale: Pleszewskie Centrum Medyczne sp. z w Pleszewie, Szpital Kliniczny im. Heliodora Święcickiego Uniwersytetu Medycznego im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu, Samodzielny Publiczny Zakład Opieki Zdrowotnej Ministerstwa Spraw Wewnętrznych w Poznaniu im. prof. Ludwika Bierkowskiego oraz Szpital Powiatowy we Wrześni sp. z Tylko w jednym ze skontrolowanych szpitali opracowano i wdrożono procedury leczenia i oceny skuteczności leczenia bólu zarówno w odniesieniu do pacjentów operowanych, jak i nieoperowanych. Pozostałe szpitale bądź nie opracowały takich procedur, bądź ograniczyły ich stosowanie jedynie do pacjentów operowanych. Kontrola wykazała też, że w szpitalach nie prowadzono powszechnie monitoringu natężenia bólu innego niż pooperacyjny. Tylko w jednym szpitalu powołano zespół do spraw leczenia bólu. Ból jest czynnikiem dodatkowo obciążającym chorych. W sytuacji gdy nie jest prawidłowo leczony, utrudnia a czasami wręcz uniemożliwia proces leczenia. Ból występujący przewlekle może być przyczyną zaburzeń nastroju, powodować lęk, napięcie, rozdrażnienie i przygnębienie. Zaburzenia te mogą osiągnąć wymiar psychopatologii i prowadzić do depresji. W Polsce jest ponad 200 poradni leczenia bólu, jednak tylko około 20 z nich to poradnie interdyscyplinarne, w których pracują specjaliści różnych dziedzin medycyny i w których stosowane są różne metody leczenia - od farmakoterapii, poprzez techniki inwazyjne, rehabilitację, do psychoterapii. Dolegliwości bólowe mogą być skutecznie leczone przez każdego lekarza. Każdy chory ma prawo domagać się od swojego lekarza prowadzącego: internisty, onkologa reumatologa, ortopedy, itd. - poza leczeniem choroby podstawowej - również leczenia bólu. Ból ostry powinien być prawidłowo oceniany i uśmierzany we wszystkich placówkach leczniczych - w podstawowej opiece zdrowotnej przez lekarza rodzinnego, w karetce pogotowia, w szpitalnych oddziałach ratunkowych, na sali operacyjnej, w oddziałach intensywnej terapii, w salach porodowych, w oddziałach pooperacyjnych i w innych oddziałach szpitalnych. Tymczasem, pomimo poznania mechanizmów i opublikowania szeregu badań oceniających skuteczność i bezpieczeństwo leków i inwazyjnych metod stosowanych w objawowym leczeniu bólu, u wielu chorych nie uzyskuje się całkowitego zniesienia bólu. Zdarza się, że zastosowane metody leczenia zmniejszają dolegliwości bólowe, ale nie przynoszą istotnej poprawy w zakresie funkcjonowania pacjentów. Skuteczność postępowania z pacjentami odczuwającymi dolegliwości bólowe ma zagwarantować stosowanie ustalonych reguł, zasad i wytycznych opartych na dowodach i badaniach klinicznych i naukowych, ujętych w procedurze leczenia i oceny skuteczności leczenia bólu. NIK zwraca uwagę, że obecnie w polskim prawie nie ma systemowych standardów postępowania medycznego względem pacjenta cierpiącego z powodu bólu, a regulacje dotyczące praw pacjenta do świadczeń opieki zdrowotnej w zakresie łagodzenia bólu są śladowe. Przepisy ustawy o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta przewidują jedynie prawo do łagodzenie bólu w stanie terminalnym. Nie odnoszą się natomiast do łagodzenia bólu u pozostałych osób, bez względu na wiek pacjenta i źródło pochodzenia bólu. Dostęp do odpowiedniej opieki medycznej, w tym do terapii przeciwbólowej jest istotnym elementem realizacji zobowiązań państwa z zakresu podstawowych praw i wolności. Niezapewnienie skutecznego systemu leczenia bólu oznacza niewywiązanie się państwa z ciążącego na nim obowiązku wynikającego między innymi z Europejskiej Konwencji Praw Człowieka. Uwagę na to, również w odniesieniu do Polski, zwróciła Organizacja Narodów Zjednoczonych. Dlatego NIK sprawdza, czy i w jakim zakresie podmioty lecznicze podejmują działania w celu zapewnienia pacjentom dostępu do skutecznego leczenia przeciwbólowego. Ogólnopolska, planowa kontrola pt. Dostępność terapii przeciwbólowej, koordynowana przez Delegaturę NIK w Poznaniu, prowadzona jest w siedmiu województwach (dolnośląskim, łódzkim, podlaskim, pomorskim, świętokrzyskim, wielkopolskim i zachodniopomorskim), łącznie w 28 szpitalach. Wyniki kontroli będą znane w przyszłym roku.
Wszystkie leki, również te bez recepty, mogą wywołać skutki uboczne. Pochopne farmakologiczne tłumienie bólu może przynieść więcej szkody niż boliŁatwo można wpaść w pułapkę. Odczuwam niepokojący ból, nie mam czasu iść do lekarza, więc zażywam lek przeciwbólowy. Ból ustaje. Skoro pomogła „zwykła tabletka bez recepty”, zakładam, że problem nie może być poważny i rezygnuję z „zawracania głowy lekarzowi”. Ból wraca. Znowu sięgam po lek przeciwbólowy (bez recepty), znowu odczuwam ulgę i ponownie rezygnuję z konsultacji ze specjalistą. Po jakimś czasie ból wraca i nie ustępuje po pierwszej tabletce. Zapracowany, dokładam drugą tabletkę i solennie obiecuję sobie wizytę u lekarza, „gdy tylko znajdę czas”. Potem nie czekam, aż pojawi się ból, tylko sięgam od czasu do czasu po tabletkę „na wszelki wypadek”.Bezrefleksyjne traktowanie leków częściej dotyczy osób starszych, ale jest niebezpieczne w każdym wieku. Sprzyjają mu reklamy, sugerujące, że lekami dostępnymi bez recepty można zwalczać każdy ból. Przyjmowanie leku „na wszelki wypadek”, w obawie, że bez niego powróci ból albo złe samopoczucie, może prowadzić do ma sensBól jest naturalnym sygnałem ostrzegawczym, objawem choroby albo urazu, i narasta, kiedy choroba, której towarzyszy, postępuje. Zniesienie bólu przed badaniem maskuje objaw, pozbawia lekarza niezmiernie ważnych informacji o umiejscowieniu, charakterze i natężeniu bólu. W efekcie utrudnia diagnozę i opóźnia rozpoczęcie skutecznego leczenia. Środki przeciwbólowe powinny być zastosowane po rozpoznaniu choroby, jako jeden z elementów przyjąć zasadę, że każdy nagły, silny, nieustępujący samoistnie ból powinien być skonsultowany z lekarzem tak szybko, jak jest to możliwe, bez przyjmowania środków przeciwbólowych. Zwłaszcza jeśli jest zlokalizowany w brzuchu, klatce piersiowej albo głowie i towarzyszą mu inne objawy: zawroty głowy, nudności, wymioty, biegunka, bolesność uciskowa, niepokój, czujność powinni zachować rodzice. Bez względu na to, jak bardzo są zapracowani, jeśli dziecko skarży się na dotkliwy ból, trzeba znaleźć czas na wizytę w gabinecie lekarskim albo w szpitalnym oddziale ratunkowym. Lekarze dziecięcy dysponują pokaźnym zasobem opowieści o pacjentach, którzy zapłacili zdrowiem za niefrasobliwość rodziców, przekonanych, że „to nic takiego, skoro ból mija po podaniu leku bez recepty”.Leki przeciwbólowe dostępne bez recepty mogą zagrażać zdrowiu, jeśli będą przyjmowane niezgodnie z zaleceniami zawartymi w ulotce. Nawet właściwie stosowane mogą wywołać objawy uboczne, których ryzyko wystąpienia jest tym większe, im większą dawkę leku przyjmujemy i im dłużej trwa przyczynami niepożądanego działania leku są przedawkowanie i wywołanie interakcji z innym lekiem albo z leków przeciwbólowychSzczególnie niebezpieczne jest przyjęcie zbyt dużej dawki leku poprzez zażywanie coraz większych ilości jednego leku albo łączenie leków, które różnią się tylko nazwami handlowymi, ale zawierają tę samą substancję czynną. Do takich sytuacji może dochodzić dość często, ponieważ większość leków przeciwbólowych i przeciwzapalnych dostępnych bez recepty zawiera jedną z trzech substancji czynnych: kwas acetylosalicylowy, ibuprofen albo jest w przypadku leków złożonych, które, oprócz substancji działającej przeciwbólowo i przeciwzapalnie, zawierają dodatki łagodzące kaszel, katar lub witaminy. Producenci reklamują je jako leki przeciw grypie, zwalczające kaszel i gorączkę. Jeśli przeziębieniu towarzyszy ból głowy, jesteśmy skłonni zażyć kilka lekarstw jednocześnie, łącząc środek reklamowany jako przeciwgrypowy z przeciwbólowym. Może się okazać, że w ten sposób przyjmiemy podwójną dawkę tej samej substancji czynnej z niewielkim dodatkiem innych preparatów. Powtarzając taką kombinację wielokrotnie w ciągu doby można przekroczyć dawkę leków przeciwbólowychJednoczesne zażywanie kilku leków albo spożywanie pewnych potraw podczas kuracji może sprawić, że zawarte w nich związki chemiczne wejdą ze sobą w interakcje. W konsekwencji działanie leków może być osłabione albo wzmocnione, mogą też wystąpić objawy niepożądane, których nie zauważa się stosując każdy ze środków leków należy popijać wodą. Soki mają przeważnie niskie pH, co doprowadza do rozpadu leków. Nie powinniśmy również popijać leków mlekiem (poza kilkoma wyjątkami, np. leki zawierające naproksen), gdyż mleko, jako produkt białkowy, powoduje tworzenie się kompleksów, znoszących działanie leku. Na szybkość wchłaniania leków ma wpływ także jakość pożywienia:pokarmy tłuste i gorące zmniejszają wchłanianie, co oznacza, że lek zacznie później działać,węglowodany zwiększają szybkość przyswajania treści żołądkowej, czyli lek będzie działać szybciej;duża zawartość białka w pokarmie powoduje tworzenie się kompleksów z lekami, na skutek czego następuje zmniejszenie poziomu leku w organizmie,błonnik pokarmowy zwiększa przyswajanie syropy, czopki przeciwbóloweLeki przeciwbólowe są sprzedawane w kilku postaciach, jako: tabletki, syropy, czopki lub maści i żele. Wybór zależy od przyzwyczajeń pacjenta oraz wskazań medycznych. Dorośli zazwyczaj chętniej sięgają po tabletki, małym dzieciom podajemy czopki, dzieci w wieku przedszkolnym i szkolnym wolą syropy. Maści stosuje się miejscowo, przy stłuczeniach i innych drobnych postać leku trzeba wziąć pod uwagę fakt, że tabletki i syropy mogą podrażniać błonę śluzową żołądka i dwunastnicy. Mogą także stwarzać ryzyko wystąpienia krwawienia, szczególnie u pacjentów starszych oraz cierpiących na chorobę wrzodową. Ryzyko jest tym większe, im dłużej trwa wady nie mają czopki. Substancja czynna jest wchłaniana w dobrze ukrwionym jelicie grubym, co dodatkowo przyspiesza działanie leku. Mogą je z korzyścią stosować chorzy w każdym zalety mają maści podawane miejscowo w okolicy urazu: pozwalają oszczędzać górny odcinek przewodu pokarmowego, a także działają szybciej – od razu w miejscu bólu, a nie najpierw w z bólem bez lekówLeki przeciwbólowe to jednak nie wszystko. Szczególnie na ból nawracający od czasu do czasu można znaleźć sposób lepszy i bezpieczniejszy od leków. Ta powtarzalność sugeruje istnienie jednej przyczyny, która powinna być rozpoznana przez lekarza i leczona pod jego kontrolą, nierzadko bez leków przeciwbólowych. W przypadku bólu mięśniowego może to być masaż albo proste ćwiczenia fizyczne, gorąca kąpiel, zażywanie rozsądnych ilości preparatów magnezu. Ból głowy może być spowodowany nadmiernym napięciem mięśni obręczy barkowej albo zmianami zwyrodnieniowymi odcinka szyjnego kręgosłupa. Wtedy pomogą ćwiczenia zalecone przez lekarza albo fizjoterapeutę. Pamiętajmy także, że doskonałym lekarstwem na ból jest sen, nawet w postaci krótkiej drzemki, byle w wygodnej zębówZęby są unerwione przez gałęzie nerwu trójdzielnego, wnikającego do jąder czuciowych pnia mózgu, dlatego ból zęba jest tak dokuczliwy i tak mocno odczuwalny. Ząb jest zamkniętą strukturą kostną, tkwiącą dodatkowo w innej kości. Dlatego wysięk, powstający podczas procesu zapalnego i wywołujący silny ból, w większości przypadków nie może wydostać się samoistnie. Z upływem czasu wzmaga się ucisk na zakończenia nerwu, co powoduje narastanie bólu. Środki farmakologiczne, przyjmowane doraźnie, działają krótko i nie wystarczają, jeśli stan zapalny nie zostanie szybko opanowany. Interwencja dentysty i usunięcie przyczyny choroby jest najszybszą i najskuteczniejszą metodą pozbycia się bólu.
Jak podaje NIK - nałożony na szpitale obowiązek leczenia i monitorowania skuteczności leczenia bólu u wszystkich pacjentów – nie tylko tych po operacjach – zwrócił uwagę na problem, ale go nie rozwiązał. Większość skontrolowanych przez NIK szpitali nadal ani nie wprowadziła regulacji dot. leczenia bólu, ani nie dokumentuje tych procedur. Pozbawia to pacjentów gwarancji, że zachowane będzie ich prawo do leczenia bólu, odpowiednio do stopnia jego natężenia. Nie we wszystkich szpitalach chorzy są też rzetelnie informowani o możliwych terapiach, korzyściach i zagrożeniach związanych z uśmierzaniem bólu. Badania wskazują, że w Polsce z powodu bólu przewlekłego, czyli trwającego ponad trzy miesiące, cierpi 20 proc. społeczeństwa, przy czym u części (ponad 5 proc.) jest to ból o bardzo dużym nasileniu. W chorobie nowotworowej z bólem zmagają się niemal wszyscy chorzy. Według specjalistów, dla skutecznego uśmierzania bólu niezbędne są systematyczne pomiary natężenia bólu i ocena efektów jego leczenia. Monitorowanie skuteczności powinno się odbywać przez cały okres leczenia, bez względu na charakter bólu. Kluczowa dla zastosowania odpowiedniej terapii jest odpowiednia komunikacja z pacjentem i jego edukacja. NIK sprawdziła czy i jak stosowane są zasady zapewniające monitorowanie skuteczności leczenia bólu oraz jak odbywa się informowanie pacjentów o prawie do uśmierzania bólu. Podstawową metodą leczenia bólu jest farmakoterapia. Pod względem liczby leków przeciwbólowych sprzedanych bez recepty Polska jest na piątym miejscu w Europie, za Wielką Brytanią i Niemcami, a przed Holandią, Włochami czy Ukrainą. Jednocześnie wykorzystywanie silnych leków opioidowych, szczególnie skutecznych w leczeniu bólu ostrego (pooperacyjnego, pourazowego) czy bólu przewlekłego u chorych na nowotwory jest średnio pięciokrotnie rzadsze niż w Europie. Zgodnie z powszechną opinią, opór wobec stosowania opioidów w Polsce wynika z obaw przed uzależnieniem, choć dane europejskie takiego ryzyka nie potwierdzają, jeżeli leki te są stosowane zgodnie z zaleceniami medycznymi. Najważniejsze ustalenia kontroli W większości skontrolowanych szpitali - zaniedbując ustalony przez Ministra Zdrowia obowiązek - nie opracowano i nie wdrożono zasad postępowania zapewniających leczenie i monitorowanie skuteczności leczenia bólu u wszystkich pacjentów, którzy odczuwają ból, bez względu na charakter tego bólu. W części szpitali (38 proc.) nie przygotowano takiej procedury w ogóle lub opracowano ją z opóźnieniem, a w części (31 proc.) dotyczyła ona tylko pacjentów poddanych zabiegom operacyjnym. Personel medyczny wszystkich skontrolowanych szpitali podejmował działania w celu uśmierzania bólu towarzyszącego pacjentom. Jednak w ocenie NIK, niewdrożenie sformalizowanych zasad postępowania personelu medycznego związanych z leczeniem bólu, poza naruszeniem wymogu prawnego, pozbawił pacjentów gwarancji realizowania ich prawa do działań przeciwbólowych w czasie hospitalizacji. W efekcie pacjenci nie zawsze mają zapewniony dostęp do leczenia bólu, które byłoby adekwatne do stopnia jego natężenia. Procedury leczenia bólu i oceny skuteczności tego leczenia u wszystkich pacjentów (operowanych i nieoperowanych) odczuwających ból opracowano i wdrożono tylko w 1/3 skontrolowanych szpitali. W pozostałych placówkach, nawet jeśli procedury ustalono, nie zawsze były one stosowane. Tylko w dwóch szpitalach (spośród 32 skontrolowanych) ustalono i w pełni stosowano zasady ujęte w wewnętrznej procedurze leczenia i oceny skuteczności leczenia bólu. U pacjentów tych szpitali prowadzono systematyczne pomiary natężenia bólu oraz dokonywano regularnej oceny efektów wdrożonego leczenia przeciwbólowego, co rzetelnie odnotowywano w dokumentacji medycznej. NIK wskazuje na nieprawidłowości związane z systematycznym mierzeniem i notowaniem pomiarów bólu: odpowiednie wpisy na ten temat w kartach wszystkich pacjentów były tylko w dwóch skontrolowanych szpitalach. Nieprawidłowości dotyczące prowadzenia dokumentacji medycznej operowanych i nieoperowanych pacjentów odczuwających ból stwierdzono w przypadku niemal wszystkich (30 z 32) skontrolowanych szpitali, natomiast usystematyzowanych informacji na temat stopnia natężenia bólu oraz skuteczności zastosowanego leczenia nie odnotowano w dokumentacji żadnego z pacjentów 11 szpitali (35 proc.). W kolejnych 19 placówkach (59 proc.), informacje takie odnotowano tylko w odniesieniu do części pacjentów odczuwających ból, a w dokumentacji pozostałych chorych bądź takich informacji nie odnotowano, bądź odnotowywano je niesystematycznie. W ocenie NIK brak w dokumentacji medycznej informacji na temat stopnia natężenia bólu uniemożliwiał lub znacznie utrudniał rzetelną ocenę skuteczności zastosowanego leczenia. Stan ten był również niezgodny z wymogami rozporządzeń Ministra Zdrowia, regulującymi zasady prowadzenia dokumentacji medycznej. Personel medyczny skontrolowanych szpitali w ograniczonym zakresie stosował zalecenia ekspertów, z dziedziny leczenia bólu, dotyczące informowania pacjentów o możliwościach, korzyściach i zagrożeniach związanych z uśmierzaniem bólu. Informacje te powinny być przekazywane nie tylko ustnie, ale również pisemnie, co ma ułatwić ich zrozumienie. W 69 proc. szpitali pacjentom przekazywano tylko słowną informację o bólu i metodach jego leczenia. W 22 proc. szpitali przekazywano pisemną informację o bólu tylko pacjentom operowanym. Jedynie w trzech szpitalach (9 proc.) wszystkim pacjentom udostępniono ulotki informacyjne o bólu i metodach jego leczenia. NIK zwraca też uwagę, że rośnie liczba pacjentów oczekujących na specjalistyczną poradę dot. leczenia bólu. Zgodnie ze stanem na dzień 31 marca 2016 r., łącznie w sześciu skontrolowanych poradniach w kolejce do specjalisty z zakresu leczenia bólu czekało 738 pacjentów, a pięć miesięcy później już 851 (31 sierpnia 2016 r.). W skrajnym przypadku czas oczekiwania na wizytę wynosił cztery miesiące. Jednocześnie tylko mieszkańcy 1/3 powiatów mogą skorzystać ze specjalistycznej porady dot. leczenia bólu na obszarze własnego powiatu. Na terenie 70 proc. powiatów (266 z 380) mieszkańcy nie mieli możliwości skorzystania z bezpłatnej wizyty u specjalisty w poradni leczenia bólu. Wnioski i uwagi NIK W oparciu o ustalenia kontroli, NIK zwróciła się do Ministra Zdrowia o rozważenie wprowadzenia obowiązku dokumentowania pomiarów natężenia bólu we wszystkich podmiotach udzielających świadczeń zdrowotnych (nie tylko w szpitalach). Ponadto NIK zwraca uwagę na konieczność podjęcia działań w celu zwiększenia nacisku w procesie nauczania przyszłych lekarzy i pozostałej kadry medycznej na zagadnienia związane z leczeniem bólu i stałe podnoszenie kwalifikacji w tym zakresie. Celowym wydaje się także przeanalizowanie przez Prezesa NFZ dostępności świadczeń zdrowotnych w poradniach leczenia bólu i dostosowanie nakładów finansowych na te świadczenia, adekwatnie do zdiagnozowanych potrzeb. 23 marca 2017 r. Sejm, uchwalił ustawę o zmianie ustawy o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta oraz niektórych innych ustaw. Nowelizacja ta, usankcjonowała prawo każdego pacjenta do leczenia bólu oraz obowiązek podejmowania przez udzielające świadczeń zdrowotnych podmioty działań polegających na określeniu stopnia natężenia bólu, jego leczeniu oraz monitorowaniu skuteczności tego leczenia.
procedura oceny i skutecznego leczenia bólu